Za ich powstawanie odpowiadają hormony – estrogeny i progesteron, które naprzemiennie rządzą ciałami kobiet. Przed owulacją pojawia się zatem kleista wydzielina o specyficznym zapachu i mlecznobiałej konsystencji. Nie można jej jednak nazwać upławem. Również śluzu, który wydziela się z organizmu kobiety na skutek podniecenia nie można nazwać upławem. Upławy to bez wątpienia także wydzieliny z pochwy, jednak są to wydzieliny występujące w nadmiernych ilościach i o niepokojącym zabarwieniu. Upławy mogą mieć kolor biały, krwisty czerwony, różowy, żółty, a nawet lekko zielony. Nie jest to normalny stan organizm, a raczej oznaka często niebezpiecznej choroby. Upławy są nieprzyjemne i mogą mieć bardzo drażniący i dokuczliwy zapach. Najczęściej sygnalizują różnego rodzaju infekcje organizmu. Możemy mieć z nimi do czynienia w przypadku nadżerek, stanów zapalnych pochwy, infekcji bakteryjnej narządów rodnych, chorób pochwy czy warg sromowych.
Upławy pojawiają sie w najmniej oczekiwanych momentach.
Upławy są niezmiernie nieprzyjemną dolegliwością. Przede wszystkim są całkowicie niemożliwe do kontrolowania. Pojawiają się w najmniej odpowiednich momentach, w czasie spotkań z przyjaciółmi, ważnych konferencji służbowych czy tuż przed stosunkiem, skutecznie rujnując wszelkie plany. Ponadto, tego typu chorobowe wydzieliny często zostawiają trudne do uprania ślady i plamy na bieliźnie. Niekiedy także zdarza się, że ilość wydzieliny jest tak duża, że przecieka i zostawia widoczne ślady na spodniach, spódnicach czy spodenkach. Może to być prawdziwą traumą dla kobiety, która długie godziny spędza poza domem, w pracy czy w szkole i nie ma możliwości zmiany garderoby. W zaplamionych spodniach na pewno nie można czuć się komfortowo. Należy zatem jak najszybciej udać się do lekarza, by zdiagnozował źródło i przyczynę kłopotliwej wydzieliny i zaproponował sposób leczenia.